Moja prawdziwa historia transformacji

Moja historia femdom jest o moja ewolucja w prawdziwą domme.
Miałam kiedyś waniliowe związki, ale Czułem, że potrzebuję czegoś innego. Po głębokich badaniach zostałem Domme i przekształciłem mojego partnera w uległego cuckolda. W ten sposób przekształciłam swój styl życia. Ewoluował on zgodnie z moją dominującą osobowością. Teraz żyję prawdziwy i autentyczny związek femdom.

Mój uległy jest świadomy tego, co się między nami dzieje i przyjmuje swoją nową rolę z pozytywną rezygnacją.

Byłem trenując go od dłuższego czasu, i nadal to robię. Jest teraz całkiem dobrym niewolnikiem, wykonuje każdy rozkaz i spełnia każde życzenie. W pewnym sensie wie jak czcić boginię. Na dodatek głęboko mnie poznaje i wciąż potrafi pozytywnie zaskoczyć.

Jako jego kochanka mam nad nim kontrolę i to ja podejmuję decyzje o wszystkim za nas oboje.

Ostatnio, Zaczęłam wychodzić sama, zostawiając go w domu samego, przykuty gdzieś w domu i zobowiązany do cierpliwego czekania na mój powrót. Powoli stawał się moim niewolnikiem femdom cuckold. Kontroluję jego przyjemność, jednocześnie zachowując swoją seksualną wolność.

Fakt, że mogę go zdradzić, podnieca go naprawdę bardzo. Dzieje się tak dlatego, że zrezygnował ze swojej przyjemności seksualnej na moją rzecz: Ja decyduję za niego, on jest bezsilny.

Jest to jeden z najbardziej upokarzające i poniżające doświadczenia które mogą się komuś przydarzyć, gdzie wstyd, złość i smutek mogą być niektórymi ze zwykłych reakcji. Ale dla niektórych ważnych z powodów psychologicznych, jest to podniecające i może stać się prawdziwym fetyszem.

Czy kiedykolwiek fantazjowałeś o tym, że twoja kochanka cię zdradza? Jak upokarzająca jest świadomość, że ona swobodnie czerpie przyjemność z kimś, kto nie jest tobą, podczas gdy ty cierpisz i prawdopodobnie jesteś w czystości? Och, to jest prawdziwe podniecenie, prawda?

Tak właśnie było i nadal jest w mojej prawdziwej historii femdom.