Przygotowanie narzędzi do mojej kolejnej sesji

Przygotowuję instrumenty BDSM do mojej sesji, a potem będę gotowy do rozpoczęcia. Mam już w głowie scenariusz, będę się nim cieszyć.

Wejdź do mojego świata aby zobaczyć pełną galerię

Zdarza się, że wcześniej wyobrażam sobie swoją pożądaną sesję. Wynik zależy od tego, jak się czuję w danym momencie.
Gdy tylko widzę moją wymarzoną sesję, przygotowuję wszystkie moje instrumenty BDSM: knebel, obrożę, strapon, pas cnoty, ... i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć wyraz twarzy mojego suba po wejściu do pokoju.

Wyobraźnia nie psuje sesji, wręcz przeciwnie, pozwala ją udoskonalić i poprawić to, co nie jest dobre lub nie przynosi przyjemności.

Mój uległy pozwala się ślepo prowadzić przeze mnie, przez moje prośby, przez moje praktyki i po cichu cieszy się chwilą. To nie tylko ból, ale też nie tylko przyjemność. Naprzemiennie dają życie niezapomnianej sesji.